Partia Piratów prawdopodobnie wejdzie do berlińskiej Izby Deputowanych - wynika z sondaży. Ugrupowanie o dość kontrowersyjnym programie może zdobyć około 6 proc. głosów. Jego postulaty to m.in. zniesienie biletów na komunikację miejską oraz obniżenie wieku wyborczego - do zera.

Nie jesteśmy doświadczonym ugrupowaniem, dlatego czeka nas skok do lodowatej wody - przyznał kandydat Partii Piratów do Izby Deputowanych Fabio Reinhardt na spotkaniu z zagraniczną prasą w Berlinie. Warto wspomnieć, że niektóre sondaże przewidują, iż ugrupowanie może zyskać poparcie nawet 9 proc. wyborców.

Piraci domagają się przede wszystkim swobody korzystania z internetu i osłabienia ochrony własności intelektualnej. Walczą też o większą przejrzystość polityki i zaangażowanie społeczne. Wśród najbardziej kontrowersyjnych postulatów, które znalazły się w berlińskim programie wyborczym Piratów, jest zniesienie biletów na komunikację miejską oraz obniżenie wieku wyborczego - do zera.

Według sondaży niedzielne wybory wygrają niemieccy socjaldemokraci, a burmistrzem pozostanie popularny polityk SPD Klaus Wowereit.