O północy dziedziczka hotelarskiej fortuny Paris Hilton wyszła z więzienia. Odsiedziała połowę kary 45 dni więzienia za prowadzenie samochodu z nieważnym prawem jazdy. Wyjście transmitowały amerykańskie stacje telewizyjne.

26-letnia multimilionerka opuściła zakład karny w Los Angeles z szerokim uśmiechem na twarzy w błysku reporterskich fleszy. Niestety, ku rozczarowaniu przedstawicieli mediów bez słowa wsiadła do sportowego wozu swoich rodziców i odjechała.

Paris Hilton we wrześniu została zatrzymana za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu, a w styczniu skazano ją na 3-letni dozór kuratorski. Miesiąc później została zatrzymana za jazdę bez ważnego prawa jazdy.

Hilton miała spędzić w więzieniu 45 dni, jednak wyrok skrócono do 23 dni, gdyż władze uznały, że zachowanie dziedziczki ma dobre rokowania na przyszłość m.in. dlatego, że pojawiała się na rozprawach sądowych.

Po 3 dniach odbywania kary sędzia z biura szeryfa hrabstwa Los Angeles zezwolił jej na odbywanie kary w domu z powodów medycznych, następnego dnia natomiast sąd zgodnie z wnioskiem prokuratury uchylił ową zgodę i Hilton wróciła do więzienia.