Papież Franciszek modlił się z wiernymi za wszystkie rodziny świata, zwłaszcza za te, w których - jak mówił podczas spotkania w Watykanie - "z różnych powodów brakuje pokoju i zgody". "Rodzina to skarb, trzeba jej zawsze strzec i bronić"- podkreślił.

Papież Franciszek modlił się z wiernymi za wszystkie rodziny świata, zwłaszcza za te, w których - jak mówił podczas spotkania w Watykanie - "z różnych powodów brakuje pokoju i zgody". "Rodzina to skarb, trzeba jej zawsze strzec i bronić"- podkreślił.
Papież Franciszek /CLAUDIO PERI /PAP/EPA

Przemawiając do wiernych przed modlitwą Anioł Pański Franciszek nawiązał do obchodzonej w niedzielę uroczystości Świętej Rodziny. Wskazał na potrzebę uzdrowienia relacji międzyludzkich i "otwartych ran w środowisku rodzinnym". Dodał, że konieczne jest otwarcie wobec innych i rozumienie ich argumentów.

Kiedy w rodzinach są problemy, za pewnik uznajemy to, że mamy rację i zamykamy drzwi przed innymi. Tymczasem trzeba pomyśleć: co takiego dobrego jest w tej drugiej osobie? Trzeba zachwycić się tym, co ma dobrego, bo to pomaga jedności rodziny- wskazywał papież. Jeśli macie problemy w rodzinie, pomyślcie o dobrych stronach osoby, z którą je macie i zachwycajcie się tym. To pomoże uleczyć rany - przekonywał. 

W czasie spotkania z wiernymi papież zachęcił do modlitwy za tych, którzy w Demokratycznej Republice Konga cierpią z powodu przemocy i eboli. Pragnę, aby wszyscy zaangażowali się na rzecz utrzymania pokojowego klimatu, który umożliwi regularny i pokojowy przebieg wyborów - oświadczył nawiązując do niedzielnych wyborów prezydenckich w tym kraju.