Benedykt XVI pojechał na wakacje do Lorenzago di Cadore w Dolomitach na północy Włoch. Odpoczywać będzie tam do 27 lipca. Papież nie przyjął zaproszenia z Niemiec i postanowił spędzić wakacje tam, gdzie aż sześć razy był na urlopie Jan Paweł II.

Podobnie jak polski papież Benedykt XVI stara się "pogodzić" konkurujące ze sobą Lorenzago di Cadore oraz Les Combes u podnóża Mont Blanc, gdzie był przez dwa ostatnie lata. Dlatego jeździ do obu tych miejsc.

Większość czasu Benedykt XVI chce spędzić w samotności, z dala od tłumów wiernych oraz kamer i aparatów fotograficznych. Według włoskich mediów, bardzo prawdopodobne jest to, że będzie pracował nad drugą częścią swej książki "Jezus z Nazaretu".

Przewidziano tylko dwa spotkania papieża z wiernymi, na modlitwach Anioł Pański w niedziele 15 i 22 lipca. Prosto z gór Benedykt XVI uda się 27 lipca do podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, gdzie spędzi resztę lata. Wtedy zacznie też spotykać się z wiernymi na środowych audiencjach generalnych: pierwsza odbędzie się 1 sierpnia.