Państwo Islamskie (IS) wzięło na siebie odpowiedzialność za dwa samobójcze zamachy w stolicy Tunezji, Tunisie - poinformowała w czwartek wieczorem powiązana z tą organizacją agencja Amaq, nie podając jednak na to żadnych dowodów. W atakach zginął policjant, a osiem osób zostało rannych.

Pierwszy atak miał miejsce w centrum miasta, w pobliżu ambasady Francji. W tym ataku zginął policjant, a jeden funkcjonariusz i trzech cywilów zostało rannych.

Drugi zamachowiec wysadził się w powietrze w pobliżu komisariatu policji na przedmieściach. Cztery osoby zostały ranne.

Agencja Amaq podkreśliła, że celem ataków były tunezyjskie siły bezpieczeństwa.

Reuters zwraca uwagę, że do zamachów doszło w szczycie sezonu turystycznego w Tunezji. Kraj ten liczy, że w tym sezonie odwiedzi go rekordowa liczba osób.

Tunezyjskie siły bezpieczeństwa są regularnym celem ugrupowań dżihadystycznych działających głównie w regionach górskich przy granicy z Algierią. W 2015 r. w zamachach terrorystycznych na muzeum Bardo w Tunisie oraz na plażę hotelową w kurorcie Susa (Sousse) zginęło kilkadziesiąt osób. Wprowadzony wtedy stan wyjątkowy był wielokrotnie przedłużany i nadal obowiązuje.