Polscy prokuratorzy w Pakistanie na tropie zabójców inżyniera Geofizyki Kraków. Jak dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM Marek Balawajder i Roman Osica, dwóch prokuratorów z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie od kilku dni przebywało na terenie Pakistanu. Jak anonimowo powiedział naszym reporterom jeden ze śledczych, efekty podróży są bardzo obiecujące.

Po wizycie w Pakistanie śledczy zdecydowali się kontynuować postępowanie. Co więcej, są bardzo blisko zidentyfikowania sprawców porwania i zabicia polskiego inżyniera. Znane są już również nazwiska osób, które pośrednio brały udział w uprowadzeniu.

Prokuratorzy spędzili w Pakistanie tydzień. Podróż owiana była ścisłą tajemnicą ze względu na ich bezpieczeństwo. Była możliwa dzięki współpracy z prokuraturą pakistańską.

Dwóch prokuratorów z Polski przede wszystkim przesłuchiwało w Pakistanie świadków, którzy mogli mieć wiedzę o talibach - porywaczach inżyniera. Rozmawiano między innymi z Pakistańczykami, zatrudnionymi przed Geofizykę Kraków, świadkami porwania, a także z dyplomatami, pracującymi w tym państwie. Według informacji naszych reporterów, nie przeprowadzono jednak wizji lokalnej, o czym mówiło się nieoficjalnie przy okazji pogłosek o wyjeździe prokuratorów.

Jak ustalili nasi reporterzy, śledczy wracają w tej chwili do Polski, powinni dotrzeć do kraju wieczorem.

Prokuratura Krajowa nie chce udzielać szczegółowych informacji na temat podróży polskich śledczych. Jej rzeczniczka potwierdziła jedynie, że wyjazd miał miejsce. Na chwilę obecną mogę tylko powiedzieć, że dwóch prokuratorów wykonuje czynności. Żadnych szczegółów do powrotu prokuratorów - stwierdziła w rozmowie z Romanem Osicą Katarzyna Szeska:

42-letni inżynier Geofizyki Kraków został porwany pod koniec września. W zamian za jego uwolnienie terroryści domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia ich żądań, 7 lutego ogłoszono, że Polak został zabity.