Niepodległości nie da się sprzedać za jakąkolwiek ilość gazu ziemnego czy ropy - powiedział prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka. To kolejne ostre słowa, które padły w konflikcie o cło na linii Moskwa - Mińsk.

Od nowego roku dwukrotnie wzrosły ceny rosyjskiego gazu. Rosjanie wprowadzili też cło na ropę naftową dostarczaną Białorusi. W odpowiedzi Mińsk nałożył opłaty celne na tranzyt rosyjskiej ropy na Zachód.