Rosja potrzebuje przyjaciół, ale nie dopuści, by lekceważono jej interesy - oświadczył prezydent Władimir Putin w dorocznym orędziu do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu. Putin podkreślił pozytywne tendencje w gospodarce.

Rosja potrzebuje przyjaciół, ale nie dopuści, by lekceważono jej interesy - oświadczył prezydent Władimir Putin w dorocznym orędziu do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu. Putin podkreślił pozytywne tendencje w gospodarce.
Prezydent Rosji Władimir Putin /YURI KOCHETKOV /PAP/EPA

Nie chcemy z nikim konfrontacji, nie jest nam ona potrzebna. Nie szukamy i nigdy nie szukaliśmy wrogów. Potrzebni nam są przyjaciele. Jednak nie dopuścimy, by nasze interesy ograniczano, lekceważono - powiedział Putin.

Putin przyznał, że dwa lata temu Rosja zetknęła się z poważnymi wyzwaniami gospodarczymi. Wspomniał o zachodnich sankcjach i powiedział, że stosując je próbowano Rosję zmusić do "lekceważenia jej fundamentalnych interesów narodowych". Zapewnił, że główną przyczyną hamowania gospodarki Rosji są jej problemy wewnętrzne. Wymienił m.in. deficyt nowoczesnych technologii, profesjonalnych kadr i niedostateczną konkurencję.

Prezydent Rosji podkreślił, że odnotowano niewielki wzrost produkcji przemysłowej.

Zapewniliśmy stabilność makroekonomiczną, utrzymaliśmy rezerwy finansowe (...), wzrosły rezerwy walutowe banku centralnego - wyliczał. Ocenił, że tegoroczna inflacja nie przewyższy 6 procent. Niemniej, stabilizacja nie oznacza automatycznego przejścia do trwałego ożywienia - przyznał.

Putin ocenił, że w ostatnich latach Rosja była obiektem presji, z użyciem różnych metod - "mitów o rosyjskiej agresji, propagandzie i ingerencji w wybory" w obcych krajach. Jednak Rosja - zapewnił - jest gotowa wziąć udział w rozwiązywaniu problemów światowych tam, gdzie jej udział jest "stosowny, pożądany i niezbędny".

Putin zadeklarował gotowość do współpracy z nową administracją USA; ocenił, że ważna jest normalizacja i rozwijanie stosunków dwustronnych, a także wyraził nadzieję na połączenie wysiłków z Ameryką w walce z terroryzmem. Współdziałanie Rosji i USA w rozwiązywaniu problemów globalnych i regionalnych odpowiada interesom całego świata. Spoczywa na nas wspólna odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa międzynarodowego - powiedział.

Większa część wystąpienia prezydenta dotyczyła spraw wewnętrznych, w tym edukacji, ochrony zdrowia i ekologii. Putin kilkakrotnie podkreślał znaczenie jedności i konsolidacji społeczeństwa rosyjskiego.

Przypomniał, że w przyszłym roku minie 100. rocznica rewolucji lutowej i październikowej, czyli przejęcia władzy w Rosji przez bolszewików. Ocenił, że społeczeństwo rosyjskie potrzebuje "obiektywnej, uczciwej i głębokiej" analizy tych wydarzeń.

Lekcje historii są nam potrzebne przede wszystkim dla pojednania, dla umocnienia zgody społecznej, politycznej i obywatelskiej, którą udało się nam dzisiaj osiągnąć. Niedopuszczalne jest przenoszenie rozdźwięków, gniewu, zaciętości i krzywd z przeszłości do życia dzisiejszego - powiedział Putin. Jak dodał, niedopuszczalne jest również "spekulowanie we własnych interesach, w tym politycznych, na tragediach, jakie dotknęły praktycznie każdą rodzinę w Rosji, bez względu na to, po której stronie barykady stali wówczas nasi przodkowie".


(j.)