"Jeśli Amerykanie zamordują bin Ladena, będzie on bohaterem. Nawet jeśli zginie, to na świecie terroryzm wcale się nie skończy" - mówi Jordańczyk Kajed al Szajeb, były dziennikarz, który obecnie pracuje w jerozolimskim Centrum Badań Politycznych w Ammanie.

Z każdym dniem Osama bin Laden staje się dla Arabów większym bohaterem. Dlatego, według Kajeda al Szajeba, Arabowie nigdy nie uwierzą, że bin Laden zaatakował Stany Zjednoczone, dopóki on sam się do tego nie przyzna lub Amerykanie nie przedstawią wiarygodnych i rzetelnych dowodów. Rosnące poparcie i uznanie dla Osamy bin Ladena widać dosłownie na każdym kroku. Niedawno, na wyświetlaczach telefonów komórkowych pojawiło się nowe logo – przedstawia bin Ladena. Z Kajedem al Szajebem rozmawiał nasz specjalny wysłannik do Jordanii Robert Gusta. Posłuchaj:

Foto: Robert Gusta

22:20