Korea Północna obchodzi międzynarodowe sankcje dzięki wyszukanej sieci zagranicznych firm, której istnienie częściowo umożliwia dostęp Pjongjangu do międzynarodowego systemu bankowego - głosi projekt raportu ONZ, o którym w sobotę informuje agencja Reutera. ​Korea Północna jest objęta oenzetowskimi sankcjami i embargiem na broń, których celem jest powstrzymanie kraju przed rozwijaniem programów nuklearnego i rakietowego. ONZ powołał panel ekspertów, aby zbadali, czy Pjongjang obchodzi te sankcje.

Korea Północna obchodzi międzynarodowe sankcje dzięki wyszukanej sieci zagranicznych firm, której istnienie częściowo umożliwia dostęp Pjongjangu do międzynarodowego systemu bankowego - głosi projekt raportu ONZ, o którym w sobotę informuje agencja Reutera. ​Korea Północna jest objęta oenzetowskimi sankcjami i embargiem na broń, których celem jest powstrzymanie kraju przed rozwijaniem programów nuklearnego i rakietowego. ONZ powołał panel ekspertów, aby zbadali, czy Pjongjang obchodzi te sankcje.
W raporcie wyjaśniono również, w jaki sposób komunistyczny reżim wykorzystuje system finansowy, by płacić za objęte sankcjami operacje (zdjęcie ilustracyjne) /Michał Dukaczewski /RMF FM

Określone podmioty i banki nadal działają w środowisku objętym sankcjami przy pomocy agentów, którzy są bardzo doświadczeni i dobrze wyszkoleni w transferze pieniędzy, ludzi i towarów, w tym broni i odpowiedniego sprzętu, przez granice - czytamy w liczącym 100 stron raporcie ekspertów ONZ.

Wynika z niego, że kraje ONZ powinny z większą czujnością przyglądać się północnokoreańskim dyplomatom, którzy prowadzą działalność komercyjną, gdyż niektórzy mogą zapewniać wsparcie finansowe nielegalnym sieciom.

Korea Północna "lekceważy sankcje poprzez handel niedozwolonymi towarami, a skala, zakres i złożoność technik mających na celu unikanie obostrzeń rosną" - dodano w raporcie.

W dokumencie zidentyfikowano dwie północnokoreańskie firmy handlowe, które według jednego z krajów ONZ są powiązane z instytucjami, na które nałożono sankcje, w tym z agencją wywiadowczą zarządzającą tajnymi operacjami Pjongjangu.

W raporcie wyjaśniono również, w jaki sposób komunistyczny reżim wykorzystuje system finansowy, by płacić za objęte sankcjami operacje. Za tymi nielegalnymi działaniami stoi nieustanny dostęp Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej do międzynarodowego systemu bankowego - dodano.

Kraj przystosowuje się do wzmocnionych sankcji finansowych z 2016 roku, "wykorzystując większą pomysłowość w uzyskiwaniu dostępu do formalnych kanałów bankowych" - czytamy.

Jeśli dostęp ten jest bardziej ograniczony, północnokoreańscy agenci decydują się na gotówkę i złoto, aby całkowicie obejść system finansowy. Czasami wykorzystują zagranicznych obywateli jako pośredników i mediatorów.

Według raportu Korea Północna nadal eksportuje zakazane minerały, co jest niezgodne z ubiegłorocznymi sankcjami zakazującymi jej eksportowanie węgla. Stanowiło to główne źródło twardej waluty Pjongjangu, którą opłacano programy nuklearne i rakietowe.

Chiny poinformowały ostatnio, że od 19 lutego do końca tego roku wstrzymują import węgla z Korei Północnej. W czwartek oficjalna północnokoreańska agencja prasowa skrytykowała Pekin, sugerując, że "tańczy tak, jak mu grają Stany Zjednoczone".

W raporcie skrytykowano "niewystarczające i niespójne" egzekwowanie sankcji wobec Korei Północnej i zaapelowano o dodatkowe środki w celu skorygowania niedociągnięć.

APA