Chwile grozy przeżył 7-latek, który uczestniczył w pokazie dzikich ptaków w parku w Alice Springs w Australii. Chłopiec został zaatakowany przez ogromnego orła, który próbował go porwać.

Wszystko rozegrało się na oczach widzów pokazu. W pewnym momencie do siedzącego chłopca z odległości ok. 15 m podleciał orzeł australijski, chwycił go za głowę i próbował podnieść. Wszystko uwiecznił na zdjęciu fotograf.

Chłopiec został niegroźnie ranny i trafił do szpitala. Pokaz został natychmiast przerwany.

W sprawie zostało wszczęte śledztwo. Nie wiadomo, czemu drapieżnik zaatakował chłopca. Mężczyzna, który zrobił zdjęcie twierdzi, że orła mógł przyciągnąć suwak w bluzie 7-latka - chłopiec się nim bawił chwilę przed atakiem.

(abs)