Papieską Komisję ds. Ochrony Nieletnich opuścił tymczasowo Brytyjczyk Peter Saunders, ofiara pedofilii - poinformował Watykan. Przyczyn decyzji nie podano. Już wcześniej między nim a komisją były różnice zdań dotyczące tuszowania pedofilii w Kościele.

W wydanym komunikacie komisja powołana przez Franciszka do wypracowania metod walki z pedofilią w Kościele i zapobiegania takim przestępstwom poinformowała, że podczas jej sobotnich obrad dyskutowano o kierunku i celach jej działań.

W rezultacie dyskusji postanowiono, że pan Peter Saunders weźmie urlop od udziału w pracach komisji, by zastanowić się, jak najlepiej może wnieść wkład do niej - głosi krótki komunikat.
Już wcześniej Saunders, który działa w swym kraju w stowarzyszeniu ofiar pedofilii zapowiadał, że odejdzie z watykańskiej komisji, jeśli nie rozwiąże ona sprawy odpowiedzialności ordynariuszy diecezji, gdzie doszło do przypadków pedofilii i zabrakło stanowczej reakcji z ich strony.

Decyzja o urlopowaniu Saundersa podjęta w komisji, zapadła - przypominają media - po jego wypowiedziach, w których ostro krytykował bliskiego współpracownika Franciszka, koordynatora watykańskich finansów kardynała Georga Pella. Według mediów ten hierarcha z Australii odmówił złożenia wyjaśnień przed powołaną tam rządową komisją zajmującą się skandalem pedofilii w Kościele w tym kraju i przedstawił zaświadczenie lekarskie stwierdzające, że stan jego zdrowia i kłopoty z sercem uniemożliwiają mu długą podróż do Australii.

W jednym z wywiadów w zeszłym roku Peter Saunders zarzucał byłemu arcybiskupowi Sydney i Melbourne, że "gardzi" ofiarami pedofilii i że wcześniej nie zdołał ochronić dzieci przed wykorzystywaniem. Nazwał wręcz hierarchę "socjopatą" i oskarżył o to, że nie współpracuje z rządową komisją. Kardynał Pell wszystkie te zarzuty następnie odrzucił i wyraził oburzenie tymi wypowiedziami. W tej sprawie zabrał też wtedy głos rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi, który oświadczył, iż Saunders przedstawił we wspomnianym wywiadzie prywatne opinie.

Razem z brytyjskim działaczem odejściem z papieskiej komisji zagroziła w zeszłym roku Irlandka Marie Collins, druga ofiara pedofilii zasiadającą w tym gremium.

W skład komisji kierowanej przez kardynała Seana Patricka O’Malleya z Bostonu wchodzi 17 osób, wśród nich osiem kobiet - zakonnic i świeckich. Jest w tym gronie była premier i była ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka.

(mal)