Barack Obama powiedział, że z uwagi na coraz większe zmiany na Bliskim Wschodzie, znalezienie pokojowego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego jest "bardziej pilne niż kiedykolwiek". Przywódca USA spotkał się z prezydentem Izraela Szimonem Peresem.

Amerykański prezydent powiedział, że omówił z izraelskim gościem niepokoje rozlewające się po Bliskim Wschodzie, które - zdaniem obu polityków - mogą stanowić zarówno wyzwanie jak i otworzyć nowe możliwości. Obama dodał, że obecnie bardziej pilna niż kiedykolwiek jest próba znalezienia pokojowego rozwiązania konfliktu pomiędzy Palestyńczykami a Izraelem.

Rozmowy pokojowe między stronami utknęły w martwym punkcie, gdy Palestyńczycy odmówili negocjacji zanim Izrael nie wstrzyma budowy nowych osiedli na terytoriach, które mają wejść w skład przyszłego państwa palestyńskiego. Tel Awiw nie zgodził się wtedy na przedłużenie moratorium na budowę nowych osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Jerozolimie.

Wczoraj, przed wizytą prezydenta Peresa w USA, władze Jerozolimy zaaprobowały budowę 942 budynków w uznawanej za palestyńską części miasta.