Barack Obama popiera Gruzję w konflikcie z Rosją - twierdzi przewodniczący gruzińskiego parlamentu. Dawid Bakradze spotkał się z Obamą na konwencji demokratów w Denver. Według niego kandydat Partii Demokratycznej na prezydenta USA zaproponuje amerykańskiemu Kongresowi przeznaczenie miliarda dolarów na pomoc dla Gruzji.

„Amerykańska obietnica” – tak nazwał swoje wczorajsze przemówienie Barack Obama. Czarnoskóry senator z Illinois oficjalnie przyjął nominację na kandydata Partii Demokratycznej na prezydenta USA. Słów Obamy wysłuchało na stadionie w Denver 80 tysięcy osób. Po przyjęciu nominacji Obama zarzucił republikanom pogorszenie stosunków USA z sojusznikami. Według niego utrudnia to teraz wspólną politykę wobec agresywnej Rosji.

To miało być przemówienie życia Obamy i w opinii komentatorów tak było. Czarnoskóry senator nie tylko po raz kolejny pokazał, jaki entuzjazm wzbudza wśród milionów Amerykanów, ale przede wszystkim w bardzo merytoryczny i konkretny sposób rzucił rękawicę Johnowi McCainowi. Jesteśmy tutaj, bo kochamy ten kraj za bardzo, by pozwolić na kolejne cztery lata, takie jak osiem ostatnich - stwierdził Obama.

Demokrata krzyczał, że McCain w ostatnim czasie zachowywał się tak, jak chciał tego Bush. Nie będzie więc żadnej zmiany polityki. Obama mówił wszystko to, co chcieli usłyszeć Amerykanie. Zapowiedział, że w ciągu 10 lat Stany Zjednoczone uniezależnią się od ropy z Bliskiego Wschodu. Obiecał również, że będą ulgi podatkowe dla zwykłych obywateli i przeznaczy więcej pieniędzy na edukację i ubezpieczenia zdrowotne.

Obama ostro atakował rywala: Nie uważam, że senator McCain nie dba o życie Amerykanów. Myślę tylko, że on nie wie, co się w ich życiu dzieje. Jak inaczej mógłby zaproponować setki miliardów dolarów ulg podatkowych dla dużych korporacji i kompanii naftowych, a ani jednego centa ulgi dla ponad stu milionów Amerykanów - argumentował senator z Illinois.

Wytknął też McCainowi poparcie dla inwazji na Irak. Według niego odwróciło to uwagę USA od Afganistanu i dlatego do tej pory nie udało się złapać Osamy bin Ladena. Zarzucił też republikanom pogorszenie stosunków Stanów Zjednoczonych z sojusznikami, co według niego obecnie utrudnia wspólną politykę wobec agresywnej Rosji.

Republikański kandydat do Białego Domu John McCain stwierdził, że przemówienie Obamy było kłamliwe. Zaznaczył również, że senator z Illinois nie jest gotów do objęcia urzędu prezydenta. McCain przygotowuje się do decydującego starcia. Dziś w Dayton przedstawi swojego kandydata na wiceprezydenta. Nie ma wątpliwości, że jego konwencja będzie ostrą odpowiedzią na medialne show urządzone przez Obamę w Denver. Posłuchaj relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF FM Łukasza Wysockiego: