Czy demokratyczny kandydat na prezydenta chce zlikwidować elektrownie węglowe? Tak przynajmniej twierdzą republikanie, przypominając wywiad Baracka Obamy ze stycznia tego roku.

W wypowiedzi dla gazety "San Francisco Chronicle" kandydat Partii Demokratycznej powiedział, że elektrowniom węglowym będzie groziło bankructwo, bo czekają je wysokie opłaty za nadmierną emisję dwutlenku węgla. Republikanie twierdzą teraz, że Obama chce doprowadzić do bankructwa kopalń i siłowni opalanych węglem. Sztab demokratów próbuje obalić oskarżenia, zapewniając, że wypowiedź Obamy została wyjęta z kontekstu.

Sprawa tego wywiadu budzi spore kontrowersje, bo jak twierdzą tzw. dziennikarze obywatelscy w USA, dowodzi istnienia swoistej cenzury w oficjalnych mediach. Wyobraźcie sobie sytuację, że John McCain ujawnia swoje tajne plany - doprowadzenia do bankructwa głównego sektora przemysłu. Czy taka informacja nie trafiłaby od razu na czołówki mediów - pyta jeden z amerykańskich blogerów?