Siedem osób, w tym sześć pielęgniarek, zginęło wskutek ataku nożownika w szpitalu w Beidaihe, bardzo popularnym wśród elit rządzących nadmorskim kurorcie na północnym wschodzie Chin. Informację potwierdziła agencja Xinhua.

Do ataku doszło w Beidaihe w prowincji Hebei, około 300 km na wschód od Pekinu. Mieści się tam wiele domów letniskowych, hoteli i pensjonatów, gdzie chińscy przywódcy spędzają wakacje lub odbywają nieformalne spotkania.

Na razie nie są znane motywy działania 27-letniego napastnika.

W Chinach dochodziło w przeszłości do serii ataków z użyciem noży, których sprawcami byli frustraci tłumaczący się problemami i poczuciem społecznej marginalizacji.