Nowy Jork, miasto od którego zaczął się międzynarodowy kryzys finansowy, znów staje się bardzo popularne wśród turystów. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku zostanie pobity rekord. Zdaniem niektórych to oznaka końca kryzysu.

Właśnie podsumowano pierwsze półrocze. Wynik zaskoczył władze metropolii. Nowy Jork w ciągu pierwszych sześciu miesięcy odwiedziły 24 mln turystów z całego świata. To o 9 proc. więcej niż rok wcześniej. Rekord padł dwa lata temu, kiedy to miasto stało się celem podróży dla 47 mln turystów.

Poprzedni rok był finansową klapą. Goście wydali dużo mniej pieniędzy niż zwykle. Obecnie handlowcy i restauratorzy zacierają ręce. Przewiduje się, że dochody branży turystycznej sięgną 30 mld dolarów. Michael Bloomberg, burmistrz Nowego Jorku, liczy, że w 2012 roku do miasta zawita 50 mln ludzi.