Blady strach padł na mieszkanki Nowego Jorku i turystki. Nieznana kobieta atakuje pasażerki metra - informuje korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. Powołano nawet specjalną grupę policjantów, która ma zatrzymać napastniczkę.

Do napadów dochodzi w wagonikach linii numer 4. Scenariusz jest zawsze taki sam. Kiedy metro zatrzymuje się na stacji, kobieta ze skalpelem lub żyletką podbiega do upatrzonej ofiary i atakuje ją, raniąc twarz. Potem ucieka.

W ostatnich dniach doszło do kilku takich przypadków. Niemal zawsze kobieta atakuje o tej samej godzinie.