Coraz szersze kręgi zatacza skandal wobec Toma DeLaya, przywódcy republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów i jednego z najbliższych współpracowników prezydenta George'a W Busha.

Sąd w Teksasie wysunął przeciwko niemu kolejne oskarżenia - o pranie brudnych pieniędzy. Może grozić za to dożywocie.

W połowie zeszłego tygodnia DeLay został już oskarżony o zmowę przestępczą w związku przyjmowaniem przez działaczy republikańskich nielegalnych datków na kampanie wyborcze. 58-letni polityk zaprzecza wszystkim oskarżeniom. W ubiegłym tygodniu jednak zapowiedział, że w związku ze sprawą tymczasowo składa funkcję przywódcy republikańskiej większości.

DeLay jest najwyższej rangi członkiem Kongresu, przeciwko któremu wszczęto postępowanie sądowe.