Celnicy w norweskim Kongsvinger przecierali oczy ze zdumienia, kiedy zatrzymali do kontroli busa na polskich numerach rejestracyjnych.
Samochód był zarejestrowany na przewóz dwóch pasażerów. Został przerobiony i jak przyznają celnicy, wszystko było w nim nie tak jak trzeba.
Pięciu pasażerów siedziało na zbitych z desek ławkach w tylnej części pojazdu. Owe ławki w żaden sposób nie były przytwierdzone do podłoża.