Trzech Chorwatów - pracowników zagranicznej firmy naftowej - zostało porwanych w Port Harcourt, głównym mieście zagłębia naftowego w Nigerii. Nie podano na razie, dla jakiej kompanii naftowej pracowali uprowadzeni.

W ciągu ostatniego roku w tym regionie zanotowano ponad sto przypadków porwań cudzoziemców, zatrudnianych przez działające tu zagraniczne firmy naftowe. Obecnie w rękach porywaczy znajduje się około dziesięciu takich osób. W większości przypadków chodzi o okup.

Na początku lutego porywacze uwolnili m.in. pięciu Chińczyków i jednego z trzech uprowadzonych Włochów. Porwano jednocześnie sześciu filipińskich marynarzy. Porwań dokonują lokalne podziemne organizacje i ugrupowania, domagające się większego udziału miejscowej ludności w zyskach z wydobycia ropy, a także usiłujące usunąć z roponośnej Delty Nigru wielkie zagraniczne koncerny naftowe.