Nie 500 – jak podawano wcześniej – ale co najmniej 260 osób zginęło w eksplozji ropociągu w okolicach Lagos w Nigerii. Do szpitali trafiło 300 poparzonych. Prawdopodobnie do tragedii doprowadzili złodzieje paliwa, którzy przewiercili ropociąg.

W podobnych wypadkach w Nigerii giną rocznie setki ludzi. W maju w eksplozji ropociągu pod Lagos spaliło się 150 osób. Do najtragiczniejszej eksplozji doszło 8 lat temu. Wtedy zginęło ponad 1000 osób, a kilkaset zostało rannych.