"Wielokrotnie myślałem o tym, żeby się poddać, ale nie miałem planu B. Chciałem tylko pobić rekord świata" - tak Austriak Michael Strasser podsumował swój niezwykły rowerowy wyczyn. Na rowerze właśnie pokonał trasę z Alaski do Patagonii, a zajęło mu to 84 dni. Tym samym aż o 15 dni pobił poprzedni rekord należący do Brytyjczyka Deana Stotta.

Strasser wyruszył 23 lipca z Prudhoe na Alasce, a zakończył podróż w Ushuaia na Ziemi Ognistej. To najdalej wysunięte na północ i południe osady obu Ameryk.

Austriak przejechał w sumie przez 14 krajów, a dystans 22 642 kilometrów pokonał w 84 dni, 11 godzin i 50 minut. Daje to średnią 268 kilometrów dziennie.

Tym samym Strasser aż o 15 dni pobił ustanowiony w maju rekord Deana Stotta, który na przejechanie tej samej trasy potrzebował 99 dni, 12 godzin i 56 minut.

Austriak jest specjalistą od nietypowych rekordów rowerowych. W 2016 roku przejechał Afrykę z Kairu do Kapsztadu w rekordowym czasie 34 dni, 11 godzin i 10 minut.

(e)