Stawianie najwyższych ocen na świadectwach - taką formę protestu zastosowali nauczyciele jednej z sofijskich szkół. Gimnazjum z rozszerzonym nauczaniem języka francuskiego w tym roku ukończą sami prymusi.

Odmawiając stawiania niższych stopni, nauczyciele protestują przeciw niskim płacom i domagają się podwyżki. Według nich ta forma protestu, zamiast planowanej wcześniej odmowy wydania świadectw, nie zaszkodzi uczniom i ich rodzinom, lecz zwróci uwagę resortu oświaty na wagę problemu. Podniesienie wszystkim uczniom stopni zmusi państwo między innymi do udzielenia każdemu uczniowi stypendium.

"Wyczerpaliśmy już takie formy protestu jak wiece, strajki i inne działania" - powiedziała nauczycielka francuskiego Kamelia Todorowa. Protestujący w całym kraju nauczyciele domagają się ok. 200-procentowej podwyżki. Resort oświaty proponuje 25 proc. We wtorek minister finansów Płamen Oreszarski uprzedził jednak wszystkich, domagających się wyższych wynagrodzeń, w tym lekarzy, że podwyżek nie będzie.