Remis Chelsea Londyn z Rosenborgiem Trondheim 1:1 to największa niespodzianka pierwszych meczów nowego sezonu piłkarskiej Ligi Mistrzów. W innych spotkaniach faworyci nie zawodzili; odbyło się osiem meczów, w których zagrało czterech Polaków.

Dwóch Polaków wyszło w podstawowych składach na Stadionie Olimpijskim w Doniecku. Naprzeciw siebie stanęli Mariusz Lewandowski z Szachtara i Artur Boruc w bramce Celticu Glasgow. Mecz rozstrzygnął się w pierwszych ośmiu minutach, gdy polski bramkarz musiał dwukrotnie wyjmować piłkę po strzałach Brazylijczyka Brandao i Włocha Cristiano Lucarellego. Nie pomogło wejście Macieja Żurawskiego, który w barwach mistrzów Szkocji zagrał ostatnich pięć minut.

Dzięki temu zwycięstwu Szachtar Donieck jest pierwszym liderem tabeli grupy D. W drugim spotkaniu tej grupy broniący trofeum AC Milan wygrał 2:1 na San Siro z Benficą Lizboną. W Mediolanie bramki dla gospodarzy strzelili Andrea Pirlo i jeden z najskuteczniejszych strzelców w historii LM Filippo Inzaghi. Już w przedłużonym czasie gry gola dla gości zdobył reprezentant Portugalii Nuno Gomes.

Swój dorobek powiększył jeden z najbardziej bramkostrzelnych snajperów LM - Raul z Realu Madryt, który zdobył 57. bramkę w tych rozgrywkach. Grający w grupie C "Królewscy" udanie rozpoczęli sezon zmagań o Puchar Europy, wygrywając u siebie 2:1 z Werderem Brema. Drugą bramkę dla mistrzów Hiszpanii strzelił inny weteran LM Holender Ruud van Nistelrooy.

W drugim spotkaniu grupy C Olympiakos Pireus z Michałem Żewłakowem w środku obrony zremisował u siebie z Lazio Rzym 1:1. Bramki w drugiej połowie zdobyli - Luciano Galletti dla gospodarzy i Luciano Zauri dla gości.

O niespodziance można mówić w spotkaniu grupy B Chelsea Londyn z Rosenborgiem Trodheim. Sensacją zapachniało w 24. minucie, gdy Miika Koppinen zdobył gola dla norweskiej drużyny. Podopieczni Jose Mourinho, który co rok mają aspiracje na zdobycie Pucharu Europy, długo się męczyli zanim wyrównali. Gola na wagę remisu zdobył kolejny napastnik z czołówki najskuteczniejszych strzelców LM Ukrainiec Andrij Szewczenko w 53. minucie.

W drugim meczu tej grupy Valencia pokonała na wyjeździe 1:0 Schalke 0:4 Gelsenkirchen i to hiszpańska drużyna została pierwszym liderem tabeli.

Triumfator LM z 2004 roku FC Porto podejmował w meczu grupy A zwycięzcę tych rozgrywek z 2005 roku - Liverpool FC. Mecz zakończył się podziałem punktów po remisie 1:1, a mistrzom Portugalii nie pomogła czerwona kartka dla Jermaine'a Pennanta z "The Reds". Liderem tabeli tej grupy jest Olympique Marsylia, który u siebie wygrał 2:0 z Besiktasem Stambuł.

Dziś rozegrana zostanie druga część pierwszej kolejki. Zagrają drużyny z grup E, F, G i H, a najciekawiej zapowiadają się spotkania Barcelony z Olympique Lyon i Arsenalu Londyn ze zdobywcą Pucharu UEFA Sevillą.