Aż 50 tysięcy starych samochodów trafiło z Niemiec za granicę, także do Polski. A powinny zostać zezłomowane. Dziennik "Bild" opisuje skalę oszustw, powołując się na dane Związku Niemieckich Policjantów Kryminalnych.

Okazją do oszustw stała się rządowa premia za złomowanie starych aut. Ponad pół miliona Niemców oddało bowiem swoje stare samochody na złom i w zamian za to dostało 2,5 tysiąca euro na zakup nowego. Skorzystała na tym nie tylko branża motoryzacyjna, bo samochody sprzedają się coraz lepiej, ale także zorganizowani recyklerzy, czyli oszuści, którzy złomowane auta przerzucają za granicę Niemiec.

Policja kryminalna szacuje, że od 5 do 10 procent wraków trafiło do Europy Wschodniej i Afryki.