Północ-południe - taki podział znany z dawnych Stanów Zjednoczonych teraz dla swojego kraju rysują niemieccy eksperci ekonomiczni. Nasi sąsiedzi od połączenia NRD z RFN dzieleni byli na biedny wschód i bogaty zachód, ale sytuacja się zmieniła.

Dokument pod nazwą "Atlas przyszłości" zaskoczył Niemców. Wyrysowane w nim mapy pokazują dwa południowe landy: Badenię-Wirtembergię i Bawarię jako silnik całego kraju. W tych landach znajduje się najwięcej firm, w tym także rozwijających się i inwestycji. Przemysł rozrasta się także w Zagłębiu Ruhry. Wyżej na północ ekonomicznie jest coraz słabiej, z wyjątkiem portowego Hamburga.

Tempo rozwoju południowych Niemiec sprawia, że eksperci zaczynają mówić o dwóch ligach w gospodarce naszych zachodnich sąsiadów. Za kilka lat może się okazać że są Niemcy A i Niemcy B. Niestety przy granicy z Polską działa właśnie ta druga liga, bo cały biedny dotąd wschód zalicza się do słabej odtąd północy.