Dwoje rosyjskich szpiegów zatrzymanych w Niemczech mieszkało w tym kraju nielegalnie. To nowe informacje o pierwszym w historii zjednoczonych Niemiec skandalu ze szpiegami ze Wschodu. Para przez ponad 20 lat przekazywała informacje najpierw radzieckiemu, a potem rosyjskiemu wywiadowi.

Mężczyzna pracował w firmie dostarczającej części samochodowe. O kobiecie na razie wiadomo mniej, ale podczas zatrzymania odsłuchiwała szyfrowane informacje.

Według mediów, szpiedzy byli małżeństwem, choć zatrzymano ich w dwóch mieszkaniach w różnych landach. Od środy para jest w areszcie śledczym.

Mężczyzna osiedlił się w Niemczech 23 lata temu - został wysłany przez KGB. Po zmianie systemu pozostał aktywny i pracował dla SWR - Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji.

Na ślad małżeństwa niemieckie służby trafiły po informacjach od kolegów z USA. Amerykanie rozpracowali siatkę rosyjskich agentów pracujących w Stanach i przekazali dane o kontaktach z ostatniego czasu. Część śladów prowadziła właśnie do Niemiec. Para może okazać się pierwszymi, ale niejedynymi szpiegami pracującymi w tym kraju.