Ponad cztery miliony euro premii - tyle niemieckim piłkarzom wypłaci tamtejsza federacja, jeśli drużyna awansuje do mistrzostwa świata w RPA z pierwszego miejsca w grupie. Na dwie serie meczów przed końcem eliminacji Niemcy prowadzą. Jeden punkt mniej ma Rosja. Obie drużyny spotkają się w sobotę w Moskwie.

Każdy mecz w eliminacjach dla niemieckiej federacji wart jest 20 tys. euro. Jeśli piłkarz został powołany na wszystkie spotkania, to niezależnie od czasu spędzonego na boisku, może liczyć na 200 tys. euro premii. Takie pieniądze mogą wpaść do kieszeni takich zawodników, jak Philipp Lahm, Bastian Schweinsteiger, Thomas Hitzlsperger, Mario Gomez, Piotr Trochowski i Heiko Westermann.

180 tys. euro może pokwitować bramkarz Tim Wiese, choć do tej pory nie wystąpił w żadnym meczu.

W przypadku awansu do przyszłorocznego mundialu po barażach (2. miejsce w grupie), powołanie na każdy mecz będzie miało wartość 16,5 tys. euro, a łączna premia wyniesie maksymalnie 198 tys. Na gratyfikacje z okazji awansu może liczyć 35 niemieckich piłkarzy.