Resort zdrowia w Berlinie chce sprzedać dwa miliony szczepionek za granicę. Powodem jest małe zainteresowanie szczepieniem przeciwko świńskiej grypie. Wstępnie chęć kupna leków zadeklarowała Ukraina.

Według danych Ministerstwa Zdrowia, dotychczas tylko 5 procent niemieckiego społeczeństwa przyjęła lek uodporniający na wirus A/H1N1. Program szczepień w tym kraju ruszył 26 października tego roku. Rząd niemiecki zamówił ogółem 50 milionów dawek, dostarczanych stopniowo aż do wiosny 2010 roku. Dotąd w tym kraju odnotowano 86 śmiertelnych zachorowań na świńską grypę.

Wcześniej w Unii Europejskiej był rozważany pomysł stworzenia "wspólnego unijnego worka" szczepionek i leków przeciwko świńskiej grypie. Stało się tak dlatego, że nowa grypa okazała się mniej groźna, niż się spodziewano. Ludzie nie szczepią się masowo i te państwa, które kupiły leki dla całej swojej populacji, mają teraz sporą nadwyżkę i mogłyby pomóc krajom, które szczepionek nie zakupiły.