Kolejny skandal wokół byłej prezenterki niemieckich wiadomości. Wczoraj została wyproszona ze studia. A powodem było to, że Eva Hermann nie przyznała się do błędu, który popełniła kilka tygodni temu.

Prezentując swoją książkę powiedziała, że wartości kobiet i matek, cenione w Trzeciej Rzeszy - mowa o sformułowaniu 3xK (czyli Kinder, Kirche, Küche) - zostały zniszczone przez pokolenie 68. Wczorajsza próba podtrzymania tej tezy wywołała w Niemczech ogromną burzę.

Eva Hermann chce bronić konserwatywnych wartości jeśli chodzi o matki i kobiety. Ma do tego prawo. W tym przypadku chodzi o ideologię „3 razy K” (- dzieci, kuchnia, kościół). Ale o jednym pani Hermann zapomniała – o tym, że te wartości miały doprowadzić do wyniszczenia ras; do wyhodowania jednej aryjskiej rasy. Tak więc to, co powiedziała jest nie do pomyślenia i nie do zaakceptowania.

Ale Eva Hermann podczas programu nie przeprosiła. Bardzo mi przykro, że tak zareagowała prasa, że tak zareagowali ludzie. Bardzo mi przykro, że straciłam pracę - powiedziała.

Hermann doprowadziła do tego, że trzeba było ją wyprosić ze studia, bo w przeciwnym razie w ramach protestu wyszliby inni goście programu.