Na dachach kamienic w centrum Neapolu młodzi mafiosi urządzili "poligony", na których ćwiczą strzelanie z ostrej broni. Nielegalne treningi odbywały się w rejonie, w którym w strzelaninach zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych.

Tylko na jednym dachu i na tarasie w historycznej części miasta karabinierzy znaleźli ponad 70 sztuk wystrzelanej amunicji i liczne ślady ćwiczeń - podziurawione talerze anten satelitarnych i zaznaczone fragmenty muru jak tarcze na strzelnicy.  

Funkcjonariusze, którzy udostępnili włoskim mediom nagranie z inspekcji neapolitańskich dachów, podkreślili, że nastolatkowie stawiający pierwsze kroki w szeregach kamorry używają prawdziwej ostrej broni.

Zauważono przy okazji, że jedna z nielegalnych "strzelnic" znajdowała się na dachu kamienicy, w której mieszkali krewni jednego z ćwiczących tam nastolatków. Nikt z mieszkańców nie zawiadomił policji o tym, co się tam dzieje. Tymczasem zagrożenie było ogromne, ponieważ strzały były oddawane w różnych kierunkach, także w stronę murów z oknami i balkonami mieszkań.

Media informują, że prowadzone są badania balistyczne, by ustalić, czy istnieje związek między znalezionymi sztukami amunicji a niedawnym zabójstwem 20-letniego mafiosa z jednego z gangów kamorry. W czasie tej strzelaniny, prawdopodobnie na tle porachunków między przestępczymi klanami, ciężko rannych zostało trzech nieletnich.

(abs)