Rosyjski myśliwiec wykonywał "niebezpieczne i nieprofesjonalne" manewry wokół patrolującego nad Morzem Czarnym samolotu rozpoznawczego marynarki wojennej USA - poinformowali dwaj cytowani przez Reutera przedstawiciele Pentagonu. ​Według nich w trakcie trwającego około 19 minut incydentu myśliwiec Su-27 zbliżał się do samolotu P-8 na odległość trzech metrów.

Amerykańskie władze rozmawiają obecnie z pilotem i analizują całe wydarzenie. Ustalają, czy powinno ono być omawiane na corocznym oficjalnym spotkaniu USA-Rosja w sprawie poważniejszych incydentów z udziałem lotnictwa wojskowego.

Recznik rosyjskiego ministerstwa obrony oświadczył, że rosyjscy piloci działali ściśle według międzynarodowych zasad wykonywania lotów i że samoloty P-8 próbowały w środę dwukrotnie zbliżyć się do granicy Rosji nad Morzem Czarnym bez włączonych transponderów. 

W bieżącym roku odnotowano już kilka podobnych niebezpiecznych akcji rosyjskich samolotów, w tym dokonany w kwietniu symulowany atak dwóch bombowców Su-24 na amerykański niszczyciel rakietowy na Morzu Bałtyckim.

P-8 Poseidon to przeznaczona do zadań rozpoznania morskiego i zwalczania okrętów podwodnych wojskowa modyfikacja samolotu pasażerskiego Boeing 737. 

(mal)