W wieku 92 lat w Moskwie zmarł Sergiej Niepobiedimyj. Rosjanin był konstruktorem systemów rakietowych w tym lądowego pocisku balistycznego na mobilnej platformie samochodowej Iskander i przenośnej wyrzutni rakiet przeciwlotniczych Igła. W latach ZSRR nie wolno było nawet publikować jego zdjęć.

Pod kierunkiem Niepobiedimyja skonstruowane zostały m.in. przeciwpancerne pociski rakietowe Trzmiel, Maliutka i Szturm, przenośne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych Strieła-2, Strieła-2M, Strieła-3 i Igła, taktyczne pociski rakietowe Toczka i Toczka-U, a także pociski balistyczne Oka i Iskander.

W latach ZSRR Niepobiedimyj był jednym z najbardziej zakonspirowanych uczonych. Nie wolno mu było wyjeżdżać za granicę, a jego zdjęć nigdzie nie publikowano. Usuwano go nawet z fotografii grupowych. Podobno amerykańska CIA przez wiele lat "polowała" na konstruktora, usiłując dowiedzieć się chociażby, jak wygląda. Niepobiedimyj otrzymał niemal wszystkie najwyższe odznaczenia państwowe i nagrody ZSRR, w tym tytuł Bohatera Pracy Socjalistycznej, Nagrodę Lenina, Nagrodę Państwową, Order Lenina (trzykrotnie) i Order Rewolucji Październikowej.

Wiadomo już, że zostanie pochowany na nowo otwartym Federalnym Cmentarzu Wojskowym w Mytiszczach, 4 km na północny wschód od Moskwy. Nekropolia jest wzorowana na Cmentarzu Narodowym w Arlington koło Waszyngtonu. Ma być panteonem narodowym, gdzie będą chowani przywódcy Rosji, wybitni wojskowi, weterani wojen, a także bohaterowie Związku Radzieckiego i Federacji Rosyjskiej. Budowa ruszyła w 2008 roku. Pochłonęła 4 mld rubli (ok. 122 mln dolarów).


Niepobiedimyj będzie dopiero trzecią osobą, która tam spocznie. W grudniu pochowano Michaiła Kałasznikowa, słynnego konstruktora karabinu automatycznego AK-47, a w lutym byłego I wiceministra obrony ZSRR i dowódcę Wojsk Lądowych, marszałka Związku Radzieckiego Wasilija Pietrowa.

(ug)