Dom rodzinny Adolfa Hitlera w Braunau am Inn nie będzie zburzony, lecz po wywłaszczeniu obecnych właścicieli stanie się siedzibą organizacji charytatywnej. Taką informację przekazał premier landu Górna Austria Josef Puehringer. Plany zburzenia budynku spotkały się ze sprzeciwem.

Po długiej dyskusji zdecydowaliśmy, że jednak nie zburzymy (domu) - powiedział Puehringer agencji prasowej APA po spotkaniu z ministrem spraw wewnętrznych Austrii Wolfgangiem Sobotką oraz burmistrzem Braunau Johannesem Waidbacherem.

Puehringer wyjaśnił, że inna decyzja mogłaby zostać uznana za chęć "pozbycia się przez władze fragmentu niewygodnej historii". Dążymy obecnie do wykorzystania obiektu jako miejsca służącego niepełnosprawnym, co będzie "antytezą nazizmu" i "jednoznacznym sygnałem przeciwko zbrodniom popełnionym przez Hitlera" - wyjaśnił austriacki polityk. Plany zburzenia są nieaktualne - podkreślił premier Górnej Austrii.

Władze zamierzają powierzyć prowadzenie domu stowarzyszeniu Pomoc Życia, która wykorzystywała już wcześniej część pomieszczeń. Od pięciu lat budynek stoi pusty.

Komisja złożona z przedstawicieli władz centralnych i regionalnych ma do połowy przyszłego roku wyjaśnić wszystkie kwestie prawne i organizacyjne - pisze APA.

Austriacki parlament (Nationalrat) podjął w środę decyzję o wywłaszczeniu znajdującego się w rękach prywatnych budynku.

Władze kilkakrotnie zmieniały plany dotyczące budynku. Sobotka zapowiadał wcześniej jego zburzenie, potem mówił o przebudowie, aby nie był on rozpoznawalny z zewnątrz. Jak argumentował, obowiązkiem władz jest niedopuszczenie do tego, by dom rodzinny Hitlera stał się swego rodzaju "miejscem pielgrzymek i pamięci" dla neonazistów.

Przeciwko wyburzeniu wypowiedziała się powołana latem komisja ekspertów.

Hitler urodził się w Braunau 20 kwietnia 1889 roku. Po wojnie dom wykorzystywano jako budynek mieszkalny, siedzibę banku i gospodę. Od 1972 roku budynek wynajmowany był przez austriackie MSW, które udostępniało pomieszczenia organizacjom charytatywnym.

Przed budynkiem znajduje się kamień pamiątkowy z napisem "Za pokój, wolność i demokrację. Nigdy więcej faszyzmu. Miliony ofiar ostrzegają".

(abs)