Moskwa liczy, że rozpoczynający się w Lizbonie szczyt NATO będzie historycznym i że Sojusz spełni żądania i oczekiwania Kremla. Jutro do Lizbony poleci rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew, mimo że będzie tam prezydent Gruzji. To Micheil Saakaszwili przeprowadzi dwustronne spotkanie z amerykańskim prezydentem.

Rosyjskie oczekiwania można ująć słowami "nic o NATO bez Rosji". Potwierdza to Dmitrij Rogozin ambasador Rosji przy NATO zapewniając, że Sojusz pragnie teraz historycznego pojednania z Rosja. W końcu to zrozumieli, to pojednanie było NATO niezbędne i wcześniej, tylko oni tego nie rozumieli , a teraz w dokumentach mówi sie o strategicznym partnerstwie i o rozwiązywaniu globalnych problemów razem z Rosją - mówi Rogozin.

Równocześnie doradca Miedwiediewa Siergiej Prihodko zapewnia, że Rosja jest gotowa w przyszłości zbudować wspólną z NATO tarczę antyrakietową. Zdaniem doradcy Miedwiediewa to realna i prosta w realizacji idea i Rosja jest gotowa włączyć się w budowę takiego systemu.