Ponad sto pożarów wybuchło w ciągu minionej doby na składach śmieci w Neapolu i okolicach w wyniku podpaleń. Dokonywali ich mieszkańcy miasta, z którego odpadki nie są wywożone od wielu dni z powodu braku miejsca na okolicznych wysypiskach.

Sytuacja jest kryzysowa. Na ulicach leżą tony śmieci. Takich świąt mieszkańcy Neapolu nie mieli od kilkunastu lat.

Minionej doby strażacy gasili groźne, szybko rozprzestrzeniające się pożary śmieci nie tylko w samej stolicy Kampanii, ale także na jej peryferiach i w pobliskich miejscowościach. Płonęły wysypiska między innymi w Melito, Casoria, Afragola, a także w czterech miasteczkach pod Wezuwiuszem.

Cały czas straż pożarna otrzymuje kolejne wezwania do gaszenia ognia.