Młodzi Brytyjczycy coraz częściej "sekstują". Do wysyłania telefonem komórkowym swoich intymnych zdjęć przyznało się 40 proc. ankietowanych nastolatków. Sondaż przeprowadzono wśród 500 uczniów szkół średnich, w wieku od 13 - 18 lat.

60 proc. ankietowanych zostało kiedyś poproszonych o takie zdjęcia, natomiast połowa zadeklarowała, że takowe otrzymała. Z sondażu wynika, że wśród młodych ludzi wymienianie się takimi fotografiami staje się zjawiskiem powszechnym.

Nastoletni Brytyjczycy nie widzą w tym nic złego, mimo że fotografie takie najczęściej trafiają do serwisów społecznościowych. Według przedstawiciela organizacji Lifeline, która niesie pomoc potrzebującym dzieciom, "sekstowanie" jest następstwem nieograniczonego dostępu do materiałów pornograficznych, jakie znajdują się w internecie.

Aby zwalczać ten trend należy, jego zdaniem, przeprowadzić subtelną kampanię uświadamiającą. Nie chodzi o straszenie konsekwencjami "sekstowania". Takie podejście do zagadnienia nie dało w przeszłości rezultatów w przypadku picia alkoholu i palenia tytoniu. Najważniejsze, według działaczy, jest stworzenie mechanizmu, dzięki któremu kolportowane fotografie byłby na życzenie usuwane z sieci.