Dominik Feri w wieku 21 lat został najmłodszym deputowanym do Izby Poselskiej - niższej izby czeskiego parlamentu. W rozmowie z mediami mówi, że podoba mu się w nowej pracy, ale przedstawicielom komunistów przeszkadza... jego fryzura.

Ojciec Feriego ma przodków z Etiopii. To po nim młody poseł odziedziczył charakterystyczne i bujne afro. Niektórym ta fryzura jednak przeszkadza. Siedzę w lewej części izby. Zostałem ostatnio wezwany i usłyszałem, że komuniści (przedstawiciele Komunistycznej Partii Czech i Moraw - dop.red.), którzy siedzą za mną, narzekają że przez mnie nic nie widzą - mówi.

21-latek jest przedstawicielem liberalno-konserwatywnej partii TOP 09 (Tradycja Odpowiedzialność Dobrobyt). Niemiecki "Die Welt" nazywał go "udanym i obiecującym politykiem proeuropejskim". 

(az)