Na cmentarzu w rosyjskiej Ufie ustawiono nagrobek imitujący smartfon. To grób młodej dziewczyny, która zginęła w wypadku samochodowym. Specyficzna "moda" dotarła do Rosji z Chin, gdzie takie nagrobki powstają masowo.

W Rosji podobne nagrobki nie wzbudzają emocji. W dawnym Związku Radzieckim na grobach ustawiano nie tylko monumenty z czerwoną gwiazdą, ale i wizerunki samolotów, czy okrętów.

Zarządzający cmentarzem w Ufie tłumaczy, że nie ma prawa ingerować w decyzje rodzin, które chowają tam swoich zmarłych. 

Jak dodaje, na cmentarzu jest także grób na którym ustawiono samochód.
Każdy ma prawo postawić taki nagrobek, jaki uważa, za odpowiedni. Ma się podobać temu, który odszedł. Jemu ma być przyjemnie - mówi jedna z mieszkanek Ufy.

Cerkiew prawosławna przeciwna jest takim praktykom. Przypomina, że na grobie powinien stać krzyż, zabroniony za czasów Związku Radzieckiego.

(ug)