Niemiecka policja poinformowała, że na torach przy wjeździe do tunelu w pobliżu dworca głównego w Berlinie znaleziono materiały zapalające. Tunel został zamknięty, a pociągi regionalne i dalekobieżne skierowano na trasy zastępcze.

Nad ranem nieznani sprawcy wzniecili pożar na trasie szybkich pociągów z Berlina do Hamburga, paraliżując ruch kolejowy na tym odcinku. Jak podała agencja dpa, do sabotażu przyznała się w internecie grupa lewicowych ekstremistów

Policja nie potwierdził jednak autentyczności oświadczenia. Według gazety "Bild", sabotażyści to przeciwnicy udziału niemieckich wojsk w operacji w Afganistanie.