W Petersburgu mieszkańcy bronią się przed dziką zabudową - wykorzystując Władimira Putina. Pomnik Connie - ulubionej suki rosyjskiego premiera - uratował skwer na jednym z osiedli. Teraz w Petersburgu pojawiła się sosna imienia Putina.

Z okazji urodzin Władimira Władimirowicza sadzimy tę wspaniałą sosnę wykopaną w ulubionym lesie Putina. Przywiezioną na ludowy skwer pretendujący do stania się skwerem imienia Władimira Putina- słychać tłumaczenie.

Mieszkańcy Primorskiego Prospektu są pewni, że obronią się przed budową centrum biznesowego, bo metoda „na Putina” działa. Urzędnicy na wszelki wypadek wolą nie podejmować decyzji o likwidacji samozwańczych pomników ku czci premiera.