Wielka fala protestów francuskich emerytów przeciwko polityce prezydenta Emmanuela Macrona. Demonstracje odbywają się na ulicach miast całej Francji. Emeryci protestują przeciwko zapowiedzianej przez szefa państwa podwyżce podatków.

"Mówimy ‘nie’ podwyżce podatków!" - skandowali przedstawiciele stowarzyszeń emerytów, do których przyłączyli się w Paryżu liderzy potężnych central związkowych oraz organizacji licealistów i studentów.

Zaczęłam pracować w wieku 14 lat i nie zgadzam się, by prezydent Macron odbierał mi część emerytury, podnosząc podatki. Będę dostawała o 60 euro mniej. To dla mnie bardzo duża strata. Szef państwa tego nie rozumie, bo sam zarabia kilkadziesiąt razy więcej - powiedziała oburzona emerytka korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi. Nie ogrzewam w zimie mieszkania, żeby oszczędzać. A i tak brakuje mi pieniędzy na konieczne wydatki - tłumaczy inna.


(ł)