Tysiące motyli królewskich przeniosło się już z Kanady do lasów Meksyku. Właśnie tam jaskrawe, pomarańczowo-czarne owady spędzają zimę, a przy tym stanowią niezwykłą atrakcję turystyczną.

- Motyle wyglądają jak kolorowe wodospady, spływające wprost z nieba - mówi jeden z zachwyconych widokiem turystów. Takie sceny rozgrywają się stosunkowo rzadko. Świadkowie przelotu motyli zaliczają się więc do prawdziwych szczęśliwców.