Aż 60 nowych wieżowców powstanie w stolicy Rosji. Powodem rozrastania się Moskwy wzwyż, są atronomiczne ceny gruntu.

Jeszcze nie zakończono budowy "moskiewskiego Manhattanu" a już zapowiadane jest wybudowanie nowych drapaczy chmur. Jak powiedział mer Jurij Łużkow, mają one być częścią biznesowej dzielnicy "City 2".

Architekci ostrzegają, że budowa planowana jest na skażonym terenie poprzemysłowym. Według badań są tam wielkie ilości produktów naftowych, rtęci, kadmu i innych substancji. Przeciwni są również urzędnicy z resortu kultury, którzy uważają, że wieżowce zaburzą panoramę Moskwy. Opinia Jurija Łużkowa na ten temat jest jednak ważniejsza. Posłuchaj relacji rosyjskiego korespondenta RMF FM, Przemysława Marca: