Moskwa sprawiła sobie antyrakietowy parasol. W okolicach rosyjskiej stolicy rozmieszczono pierwszy dywizjon supernowoczesnych systemów przeciwlotniczych S-400.

Specjaliści twierdzą, że nowy system jest w stanie wykryć i strącić przy pomocy rakiet dalekiego zasięgu nawet niewidzialne samoloty Stealth, obiekty lecące na niezwykle małej wysokości 10 metrów i niektóre rodzaje rakiet balistycznych. Według rosyjskich wojskowych, S-400 bije na głowę amerykańskie wyrzutnie Patriot.

Zobacz również:

S-400 Triumf to zmodernizowana wersja systemu S-300, którego pierwsze elementy pochodzą jeszcze z końca lat 60. ubiegłego stulecia. Nowe pociski mogą zniszczyć takie cele jak rakiety krótkiego i średniego zasięgu do 400 kilometrów, a także samoloty.

O planach wzbogacenia obrony powietrznej Moskwy o ten kompleks rakietowy informowano już przeszło dwa lata temu.