„Ach, ta amerykańska młodzież! Co z nich wszystkich wyrośnie!” – wzdychają eksperci w Stanach Zjednoczonych. Z najnowszego raportu Instytutu Josephsona wynika, że 83 proc. młodych ludzi okłamuje swoich rodziców.

Prawie co trzeci nastolatek przyznaje, że w ciągu ostatniego roku ukradł co najmniej jedną rzecz ze sklepu. Do tego dochodzi ściąganie na testach i sprawdzianach – rzecz w amerykańskich szkołach wcześniej prawie niespotykana. Teraz do oszukiwania nauczycieli przyznaje się 2/3 uczniów. Ten problem nasila się z roku na rok. Kiedy robimy badania, liczby ciągle rosną i do tego typu zachowań przyznają się coraz młodsi uczniowie - mówi współautorka raportu.

Autorzy raportu są naprawdę przerażeni jego wynikami. Apelują do rodziców i nauczycieli, by natychmiast zajęli się tym problemem: To jest nowe pokolenie inspektorów nuklearnych, inspektorów policji i generałów. Co będzie, jeśli pójdą do pracy z tym przyzwyczajeniem do kłamania?

Naukowcy zwracają uwagę na jeszcze jeden wynik. Młodzi ludzie chociaż przyznają się do kradzieży i oszukiwania, nie widzą w tym nic złego. Aż 93 proc. nastolatków powiedziało, że jest zadowolonych ze swojej postawy etycznej.