"Mistrz sterów" to tylko jedno z określeń, jakie padają w amerykaskich mediach. Częściej używane jest drugie: “Cudotwórca z Hudson”. Chodzi o pilota, który w ubiegłym roku wodował na rzece w Nowym Jorku, ratując w ten sposób pasażerów.

Kapitan Chesley Sullenberger pracował w linii lotniczej przez 30 lat. Razem z nim na emeryturę odchodzi także Doreen Welsh, stewardesa, która obsługiwała słynny już lot 1549. Przepracowała 40 lat.

Na pokładzie samolotu, który 15 stycznia 2009 roku wodował na rzece Hudson było w sumie 150 osób. Nikt nie zginął ani nie został ranny. W maszynie wysiadły silniki po zderzeniu samolotu z ptakami.