18 osób zostało rannych, w tym 3 ciężko, kiedy minivan wjechał w tłum przechodniów w centrum Szanghaju - poinformowały lokalne władze. Do tragedii doszło podczas porannego szczytu komunikacyjnego. Według policji był to wypadek.

Zdaniem funkcjonariuszy kierowca pojazdu palił papierosa podczas jazdy, w wyniku czego samochód, którym przewożono "niebezpieczne substancje", stanął w płomieniach.

Minivan zjechał z jezdni, przebił barierki chroniące chodnik i taranował przechodniów. Zatrzymał się dopiero przed kawiarnią.

W środku vana znajdowało się 6 osób. Świadkowie próbowali wybić szyby pojazdu i wyciągnąć stamtąd kierowcę i pasażerów.

Policja wszczęła dochodzenie w celu ustalenia przyczyn wypadku. 

(mpw)