​200 koni zostało uśpionych z rozkazu brytyjskiego ministerstwa obrony. To dane opublikowane w Wielkiej Brytanii na mocy ustawy o swobodnym dostępie do publicznych informacji. Dotyczą one ostatnich 10 lat.

W większości były to schorowane zwierzęta, które zakończyły służbę w wojsku. Jednak w przypadku 20 zwierząt podjęto taką decyzję z uwagi na ich agresywny temperament. Brytyjska Liga Ochrony Zwierząt jest oburzona. Oznacza to bowiem, że zabito zdrowe konie. Ministerstwo tłumaczy, że kontrowersyjną decyzję za każdym razem podejmowano po wyczerpaniu innych możliwości. 44 konie cierpiały na zaawansowany artretyzm, a 29 miało zerwane ścięgna. Los pozostałych zwierząt nie został dokładnie wyjaśniony. 

To nie pierwszy skandal z udziałem brytyjskiego ministerstwa obrony. Przed miesiącem ujawniono, że w ciągu ostatnich trzech lat prawie sto świń zostało okaleczonych na poligonie. Szkolili się na nich wojskowi chirurdzy, którzy operują rannych żołnierzy. Według doniesień, niektóre zwierzęta uczestniczące w doświadczeniach ubierano w kamizelki kuloodporne, by jak najdokładniej odtworzyć warunki panujące na froncie.

Dziennikarskie śledztwo ustaliło także, że od 2009 roku z polecenia ministerstwa uśpiono ponad 350 emerytowanych psów, które pomagały w wypełnianiu obowiązków brytyjskim żołnierzom.

(abs)